Kropelka to klej o małym rozmiarze, a dużej mocy działania. Każdy go zna i każdy od czasu do czasu używa, bo jest to produkt przeznaczony do naprawiania drobnych przedmiotów w gospodarstwach domowych. Kropelka działa błyskawicznie. Dzięki niej w ciągu kilku sekund i w bardzo prosty sposób można zreperować drobne uszkodzenia. Wystarczy nasączyć nią dwie rozklejone części, przytwierdzić je do siebie i przez chwilę przytrzymać, aby na nowo stworzyły spójną i jednolitą całość.

Kropelka, mimo iż jest tania i ogólnodostępna, potrafi poradzić sobie ze sklejeniem nawet ciężkich i solidnych materiałów. Można jej używać m.in. na drewnie, gumie, ceramice, porcelanie oraz metalu. Ma to niestety swoje minusy. Jako że kropelka działa tak silnie, to jeśli nieumiejętnie się z nią obchodzi, może doprowadzić także do poklejenia palców lub całych dłoni. A co zrobić, gdy już dojdzie do takiego małego wypadku? Czym zmyć kropelkę, by na skórze nie pozostał po niej nawet najmniejszy ślad?

We wszystkich sposobach dotyczących zmywania mocnych klejów ze skóry zawsze pojawia się jeden produkt – aceton. Czasami dopuszcza się możliwość zastąpienia go zmywaczem do paznokci, jednak tutaj trzeba zwrócić uwagę na to, by w jego składzie występował właśnie aceton. To on odpowie za pomyślność przeprowadzonego czyszczenia. Jest to mocny środek chemiczny, który potrafi poradzić sobie z rozpuszczeniem najróżniejszych substancji, a w tym także i mocnych klejów w typie kropelki.

klej

Acetonem (ewentualnie zmywaczem do paznokci) należy nasączyć cały płatek kosmetyczny lub wacik, a następnie pocierać nim skórę, by rozpuścić kropelkę na skórze. Jeżeli natomiast palce zostały ze sobą bardzo mocno sklejone, warto wylać rozpuszczalnik do małej miseczki i pomoczyć w niej dłonie przez kilka minut. Sposób działa rewelacyjnie, ale ma ten minut, że mocno wysusza skórę. Aceton jest silnym środkiem rozpuszczającym, dlatego po jego zastosowaniu koniecznie należy pokryć dłonie grubą warstwą porządnego kremu nawilżającego.

Ze zmyciem kropelki ze skóry znacznie większe problemy mogą mieć panowie

Na pewnym etapie – gdy przekonają się, że wodą z mydłem niewiele tutaj zdziała – zaczną się zastanawiać, czym zmyć kropelkę, jeżeli nie dysponują ani acetonem, ani zmywaczem do paznokci. Mogą oczywiście pożyczyć jeden z tych dwóch produktów od swojej partnerki lub siostry, ale nie zawsze nadarzy się do tego okazja, więc czasem trzeba poradzić sobie bez pomocy osób z zewnątrz. Wtedy skutecznym działaniem wykaże się zwykła woda z dodatkiem soli.

Akurat te dwa produkty każdy mężczyzna powinien mieć zawsze pod ręką. Wystarczy więc nalać do naczynia większą ilość ciepłej wody, a następnie wsypać do niej kilka łyżek zwykłej soli kuchennej. Dłonie lub same palce należy moczyć w miksturze przez przynajmniej jeden kwadrans. Już po dziesięciu minutach klej powinien się na tyle rozpuścić, by można go było z łatwością ściągnąć. A jeżeli tak się nie stało, czynność wystarczy powtórzyć. Koniec końców powinna zadziałać.

facet

Metodą podobną do pierwszej i opierającą się na podobnych zasadach jest rozpuszczanie kropelki w alkoholu. O ile bowiem nie każdy ma zawsze pod ręką zmywacz do paznokci lub aceton, tak w polskich domach raczej nie brakuje wódki bądź spirytusu. Oba te trunki rewelacyjnie nadają się do usuwania trudnych do zmycia substancji. Teoretycznie przy tej metodzie można zastosować dowolny gatunek alkoholu, jednak zdecydowanie najlepiej sprawdzą się wysokoprocentowe trunki, czyli właśnie spirytus lub mocniejsza wódka.

Zanim jednak zastosuje się alkohol, trzeba przemyć skórę zwykłą wodą. Kolejnym krokiem będzie nasączenie płatka kosmetycznego alkoholem i przyłożenie go do zabrudzonego miejsca. Przeważnie trzeba go przez kilka minut przytrzymać na skórze, aby alkohol zdołał zadziałać i skutecznie rozpuścił pozostałości kleju. Jeżeli czynność zakończy się sukcesem, ręce należy umyć dokładnie wodą z mydłem, a następnie wetrzeć w nie przynajmniej dwie warstwy kremu nawilżającego. Alkohol, podobnie jak aceton, może wysuszać skórę.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here